-

tomasz-kurowski : człowiek od genomów ([email protected])

Martwe nazwiska

W wieńczącym piątą konferencję Latającego Uniwersytetu Leszczynowego wykładzie Leszka Żebrowskiego pojawił się zajmujący wątek zmian nazwisk wśród powojennych elit Polski. Przywołany został do tego współczesny już komentarz, że to "nie po europejsku" wypominać ludziom dawne nazwisko. Komentarz ów wzbudził rzecz jasna śmiech. Przypomniało mi to jednak historię, o której usłyszałem niedawno. Na konferencji byłaby wprawdzie nie na miejscu, ale chętnie podzielę się nią tutaj, po części dla żartu, a po części z myślą o trendzie, mocą którego wszystkie zachodnie szajby prędzej czy później imitowane są i nad Wisłą.

Oto w marcu obecnego roku portal Fandom zaktualizował swoje warunki użytkowania, celem zakazania praktyki deadnamingu, który to termin przełożę tu dla zabawy jako "martwozwanie". Wprawdzie w tym kontekście chodzi głównie o imiona, ale angielskie name może odpowiadać – w zależności od kontekstu, oprzymiotnikowania, czy potrzeb - również nazwie lub nazwisku; wyrozumiały czytelnik wybaczy mi drobne językowe nadużycie. Czym jest martwozwanie? To pochodzące ze słowniczka ruchu LGBT określenie użycia dawnego (a więc dziś już "martwego") imienia osoby, która imię to zmieniła, szczególnie bez jej pozwolenia. Naturalnie chodzi tu przede wszystkim o osoby transpłciowe, pragnące by po zmianie płci używano wyłącznie ich nowych imion, mających odpowiadać tożsamości płciowej. Obok używania nieodpowiednich zaimków osobowych martwozwanie należy dziś do głównych grzechów potępianych przez ruch LGBT.

Co to ten Fandom i dlaczego interesuje nas co portal wpisuje sobie w warunki użytkowania? Jego martwa... to znaczy dawna nazwa - "Wikia" - wyraźniej wskazuje na jego pochodzenie i pozycję. Jest to komercyjny odpowiednik mającej status non-profit Wikipedii, założony przez tego samego człowieka i oparty na tej samej technologii. Bliskie związki obu portali budziły niegdyś kontrowersje, szczególnie dotyczące wykorzystywania przez komercyjną Wikię infrastruktury Wikipedii. Dziś ich drogi już bardziej się rozjechały, czego znakiem jest i zmiana nazwy. Prezesem firmy zarządzającej portalem Fandom wciąż jest jednak Jimmy Wales, założyciel Wikipedii i głowa Rady Powierniczej zarządzającej nią Fundacji Wikimedia.

Portal Fandom umożliwia członkom różnych społeczności fanowskich lub hobbystycznych zakładanie własnych wiki-portali na wzór Wikipedii. Społeczności tworzą więc wielojęzyczne, amatorskie encyklopedie dotyczące na przykład superbohaterów Marvela, tekstów piosenek, czy serii Gra o Tron. Jedną z najbardziej rozbudowanych i najpopularniejszych fandomowych encyklopedii jest dotycząca Gwiezdnych Wojen Wookieepedia i to na jej gruncie wyrosła opisywana afera z martwozwaniem. Zgodnie z martwymi regułami Wookieepedii, w nazwach artykułów dotyczących rzeczywistych osób, na przykład aktorów i innych twórców związanych z Gwiezdnymi Wojnami, należało stosować imiona i nazwiska z oficjalnych "list płac" odpowiednich dzieł, czyli na przykład z filmowych napisów końcowych. Kością niezgody była nazwa artykułu na temat "trans-męskiej, niebinarnej" osoby (żywym - martwego się nie doszukałem) nazwiskiem Robin Pronovost, która kilkanaście lat temu zilustrowała pewien artykuł na stronie oficjalnego fanklubu Gwiezdnych Wojen [1]. Konflikt rozpoczął się klasyczną "wojną edycyjną", podczas której redaktorzy Wookieepedii wielokrotnie modyfikowali artykuł "w tę i we w tę", po czym zdecydowano się na głosowanie. Za zmianą zasad mającą zakazać martwozwania głosowało 32 redaktorów, a przeciw 12 - choć nie obyło się bez oskarżeń o nieuczciwe praktyki przy głosowaniu i banów. Tymczasem jednak głośną sprawą zdążyła zainteresować się administracja portalu-matki. Fandom unieważnił głosowanie na Wookieepedii i uaktualniając warunki użytkowania oficjalnie ogłosił, że martwozwanie będzie niedopuszczalne nie tylko wśród fanów Gwiezdnych Wojen, ale na wszystkich amatorskich encyklopediach. Z tego co zdołałem doczytać na stronach związanych z ruchem LGBT - czytelnik wybaczy, że nie zgłębiałem ich szczególnie - największe oburzenie ma wzbudzać fakt, że w ogóle postanowiono "czyjąś tożsamość" poddawać głosowaniu. Moim zdaniem główną konsekwencją tego ambarasu było stworzenie właśnie takiego precedensu na sporym portalu, precedensu na podstawie którego różne grupy będą się teraz domagać podobnych zmian gdzie indziej. Druga ważna konsekwencja to sam szum i podniesienie rozpoznawalności terminu u ogółu populacji, do czego pisząc tu też - niestety - w drobniutkim stopniu się przyczyniam.

Oczywiście martwozwanie (a w zasadzie deadnaming) od lat pojawiało się już na przykład w (także polskiej) literaturze fachowej z dziedziny socjologii, co łatwo sprawdzić w dowolnej wyszukiwarce. Zresztą w pewnym sensie Polska i tak jest w awangardzie, bo Anna Grodzka była na tapecie już dekadę temu. Mnie od końca konferencji ciekawi jednak, czy - gdy zakaz martwozwania będzie już powszechnym elementem sieciowych pakietów zwanych warunkami użytkowania, a sam termin (w dowolnej formie) będzie już dla przeciętnego obywatela Polski rozpoznawalny - ktoś pokusi się, by wykorzystać go do walki z osobami mówiącymi o zmianach nazwisk, o których wspominał Leszek Żebrowski. Będzie to wprawdzie wymagało przełknięcia bliskich asocjacji terminu z transpłciowością (czy można być trans-Polakiem?), ale może to lepsze niż znoszenie śmiechów, gdy mowa o nieeuropejskości?

 

[1] Na marginesie: widać tu niezwykłą drobiazgowość tego typu fanowskich projektów. Można by się spodziewać, że niesamowicie długie listy płac współczesnych filmów i tak starczą do zaaranżowania dowolnej kontrowersji, ale okazuje się, że w razie czego rzeczywista pula zasobów ludzkich i tak jest znacznie obszerniejsza.



tagi: wikipedia  deadnaming  martwozwanie  fandom 

tomasz-kurowski
31 października 2021 11:55
18     1535    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Alrus @tomasz-kurowski
31 października 2021 13:08

"osoby transpłciowe, pragnące by po zmianie płci używano wyłącznie ich nowych imion, mających odpowiadać tożsamości płciowej."

Tożsamość płciową to sobie zmienić można, czy też sama się zmienia na skutek jakiegoś zaburzenia, ale płci nie da rady. Obciąć czy przyszyć to i owo, dokonać zmian w wyglądzie zewnętrznym, owszem, ale na tym koniec. Z chłopa baby się nie zrobi, odwrotnie też nie.  Jakieś ersatze bez podstawowych funkcji płciowych - natury nie oszuka. Chromosomów też nie.

Co dzieje się z naszym światem..? 

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @Alrus 31 października 2021 13:08
31 października 2021 13:16

Starałem się nie wnikać w medyczne niuanse i pozostawiam w tamtym zdaniu ową zmianę w sferze pragnień owych osób.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @tomasz-kurowski
31 października 2021 13:57

Świetna notka.Osobiście nic nie wiedziałam o zakusach tych transpłciowych,oprócz żądań w odmianie żeńsko/męskiej. Czy (czy można być trans-Polakiem?) .O matko jedyna-tak skojarzyłam sobie z panem Bodnarem , który odbierając w Getyndze nagrodę od Federalnego Związku Towarzystw Polsko-Niemieckich wygłosił dziękczynne przemówienie  Mówił o niemieckich zasługach w przemianach w Polsce po 1989 roku i przpowieścią z małego księcia " Jeśli oswoi się zwierzątko, to nie można go później porzucić "

Tak wykształcony człowiek ma amnezję historyczną i zapomniał " Polnische Schweine?"Czyżby medycznie obcięto mu to i owo i gotowy trans-Polak,czy sięgam za daleko w skojarzeniach?

 

zaloguj się by móc komentować

handlarz @tomasz-kurowski
31 października 2021 14:04

moze troche obok, ale proponuje kolejnosc HEL/L/

http://www.aleph.se/Trans/Words/

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @tomasz-kurowski
31 października 2021 14:05

Kiedyś jako młotka do przemian społecznych zastosowano klasę robotniczą pod wodzą agitatorów, dzisiaj zblazowaną, nudzącą się, dobiałczoną na maksa młodzież. Jakoś te rewolucje bankierzy muszą robić, bo  inaczej mają zastój w interesie.  Jak już ich wykorzystają do cna, to wymyślą znowu jakiś inny trend.

zaloguj się by móc komentować

Alrus @tomasz-kurowski 31 października 2021 13:16
31 października 2021 15:25

Bardzo wielu ludzi jest święcie przekonanych, że płeć istotnie można zmienić. Sprzyja temu powszechnie używany termin "zmiana płci". Szczególnie młodzi ludzie poddają się latwo bezkrytycznemu przyswajaniu takiej narracji.

Tak, na marginesie, zauważam.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Alrus 31 października 2021 13:08
31 października 2021 16:11

Warunkiem podtrzymania trzeciorzędowych cech płciowych nowej, wybranej płci jest branie hormonów płci do której dany delikwent aspiruje. Zaprzestajesz je brać i znika męskie owłosienie, albo żeńskie rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, zmienia się głos itp.

W sąsiedztwie mieszkała tzw, chłopczyca, biła się z chlopakami, grała w nogę, ubierano ją po męsku, a dzisiaj jest babcią. Gdyby w w tamtym czasie w swoje ręce dostał ją ktoś pokroju pedagoga Bęgowskiego to dzisiaj nie byłaby ani babcią, ani dziadkiem.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @tadman 31 października 2021 16:11
31 października 2021 17:18

To jest baardziej skomplikowane. Koło mnie mieszkała Grażynka, która chodziła jak grenadier, grała w piłkę nożną, zachowywała się jak chłopak.  Przeszła w końcu zabieg zmiany płci. Trwało to chyba ze 2 lata albo dłużej. No i stała się chłopakiem, ale jakby takim całkiem mikrym i mało męskim. Po czym Grażynek ożenił się, rozwiódł, wpadł w alkoholizm, stracił pracę. Widać, że człowiek ten ma przede wszystkim problemy sam ze sobą i zmiana płci w niczym mu nie pomogła, być może jeszcze dorzuciła mu problemów.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @BTWSelena 31 października 2021 13:57
1 listopada 2021 09:55

Dziękuję. Odmian (i gradacji) myślę jest sporo, by dla każdego się coś znalazło. Jeśliby ograniczyć to wszystko na przykład do ściśle medycznych przypadków hermafrodytyzmu czy interpłciowości to o żadnym ruchu nie mogłoby być mowy, bo to promil społeczeństwa. Chociaż ktoś mi tu kiedyś pokrętnie tłumaczył (mówiąc o żywności koszernej, ale ogólniej społecznie widzę podobne przekoniania...), że "logistycznie" to trzeba standaryzować według wybredniejszych mniejszości, bo Żyd czy Muzułmanin będzie patrzył, czy mięso z odpowiedniego rytualnie uboju, a reszta społeczeństwa niekoniecznie i kupi tak koszerne jak i niekoszerne.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @handlarz 31 października 2021 14:04
1 listopada 2021 09:56

Przepraszam, ale nie rozumiem.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @ewa-rembikowska 31 października 2021 14:05
1 listopada 2021 09:56

Wydaje mi sie, że robotnikowi trzeba było obiecać konkretniejsze rzeczy, nawet jeśli miał ich nigdy nie otrzymać. Młodzieży można za to składać dużo bardziej wirtualne obietnice.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @Alrus 31 października 2021 15:25
1 listopada 2021 09:57

Rozumiem i rozważę na potrzeby ewentualnych przyszłych notek i komentarzy, choć raczej nie planuję drążyć takiej tematyki.

zaloguj się by móc komentować

Alrus @tadman 31 października 2021 16:11
1 listopada 2021 10:39

Ano właśnie.

Normalnym postępowaniem powinno być utrwalanie tożsamości zgodnie z płcią biologiczną, leczenie czy terapia w tym kierunku, tymczasem stawia się sprawę na głowie i rzeźbi ciało, choć to ślepa uliczka. Ale nie dla wszystkich - jakież to specjalizacje można robić, ileż fachowych artykułów napisać, co za ścieżki naukowych karier.. Splendory i pieniądze. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @tomasz-kurowski
1 listopada 2021 13:09

Przeżyją szympansy. 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @tomasz-kurowski
1 listopada 2021 15:25

Mnie od końca konferencji ciekawi jednak, czy - gdy zakaz martwozwania będzie już powszechnym elementem sieciowych pakietów zwanych warunkami użytkowania, a sam termin (w dowolnej formie) będzie już dla przeciętnego obywatela Polski rozpoznawalny - ktoś pokusi się, by wykorzystać go do walki z osobami mówiącymi o zmianach nazwisk, o których wspominał Leszek Żebrowski. 

Lewicowi martwozwańcy o takim zakazie pewno marzyli, a teraz nowa wirtualno-prawna rzeczywistość może przyjść im w sukurs.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @tomasz-kurowski
2 listopada 2021 08:22

Ale czemu o przelkniecie miałoby być problemem? Sugestie względem potencjalnej odmienności swoich preferencji erotycznych to obecnie super sposób na lans.

zaloguj się by móc komentować


tomasz-kurowski @Magazynier 2 listopada 2021 08:22
2 listopada 2021 08:52

Przyznam, że nie śledzę za blisko polskich mediów, ale ten lans w polskim wydaniu wydaje mi się wciąż raczej nieśmiały w porównaniu z tutejszym. Tak jakby hamowała go świadomość, że w Polsce wciąż można stracić na nim sporo głosów, a społeczeństwo trzeba jeszcze trochę do tego wszystkiego powolutku przyzwyczaić.

Częściowo mam na myśli różnice pokoleniowe. Dla przykładu, patrząc na jeden z klubów parlamentarnych: o ile wątpię żeby młodej Lewicy spod znaku Razem sprawiało to jakiekolwiek problemy, to już starych dziadów z Nowej Lewicy podejrzewałbym o pewne wewnętrzne zahamowania (natury wychowawczej czy - powiedzmy - estetycznej) kiedy przychodzi im stawać w jednym szeregu z trans-jakąkolwiek awangardą. Zahamowania, które dopiero z pewnym wysiłkiem muszą przezwyciężać, bo tak trzeba. Może ich przeceniam.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować